MMA: Chalidow i Pudzianowski na jednej gali
: 2010-02-07, 16:20
Właściciele KSW Martin Lewandowski i Maciej Kawulski potwierdzili oficjalnie termin najbliższej gali KSW XIII, która planowana jest na 7 maja w katowickim "Spodku".
Według zapowiedzi obu managerów w walce wieczoru na KSW XIII wystąpi Mamied Chalidow na razie z nieujawnionym rywalem. Nazwiska znanego już władzom rywala, nie podano ponieważ jak dodali: "Chalidow walczy o pas mistrza Sengoku jako pierwszy Polak" i byłoby niecelowe wprowadzanie zamieszania w trakcie jego przygotowań do walki, która odbędzie się 7 marca w Japonii. Według nich przegrana z Santiago nie wchodzi w grę, ale gdyby do niej doszło to nic się nie stanie, bowiem w MMA jest zupełnie inaczej niż w boksie (wg. KSW).
Ważnym elementem przyszłej gali będzie też walka o pas weterana polskiego MMA Krzysztofa Kułaka. Najprawdopodobniej chodzi o pas wagi średniej, który posiada Brazylijczyk Vitor Nobrega - niestety jego udziału jeszcze nie potwierdzono.
Zapowiedziano też udział Mariusza Pudzianowskiego, do którego przymierzanych jest, aż czterech rywali! Na liście oczekujących jest dwóch polskich i dwóch zagranicznych zawodników, rzekomo o poziomie znacznie wyższym niż ten, który reprezentował Marcin Najman. Wypowiedzi w sprawie Pudzianowskiego nie były do końca satysfakcjonujące i nie potwierdzono ostatnio powielanej informacji o zawodniku Sumo Robercie Paczków. Potwierdza się zatem to co wykazuje nasza ankieta wśród czytelników: polska publiczność nie jest zainteresowana Paczkowem jako rywalem Pudzianowskiego i oczekuje spektakularnego nazwiska, najlepiej z zagranicy. Z wypowiedzi Martina Lewandowskiego wynika, że chcę by Mariusz "walczył przynajmniej 2 lub 3 minuty". Maciej Kawulski dodał, że przygotowana jest lista "freak fight'ów", które mają podnieść oglądalnośc gal na niespotykany poziom od ośmiu do kilkunastu milionów widzów.
Według zapowiedzi obu managerów w walce wieczoru na KSW XIII wystąpi Mamied Chalidow na razie z nieujawnionym rywalem. Nazwiska znanego już władzom rywala, nie podano ponieważ jak dodali: "Chalidow walczy o pas mistrza Sengoku jako pierwszy Polak" i byłoby niecelowe wprowadzanie zamieszania w trakcie jego przygotowań do walki, która odbędzie się 7 marca w Japonii. Według nich przegrana z Santiago nie wchodzi w grę, ale gdyby do niej doszło to nic się nie stanie, bowiem w MMA jest zupełnie inaczej niż w boksie (wg. KSW).
Ważnym elementem przyszłej gali będzie też walka o pas weterana polskiego MMA Krzysztofa Kułaka. Najprawdopodobniej chodzi o pas wagi średniej, który posiada Brazylijczyk Vitor Nobrega - niestety jego udziału jeszcze nie potwierdzono.
Zapowiedziano też udział Mariusza Pudzianowskiego, do którego przymierzanych jest, aż czterech rywali! Na liście oczekujących jest dwóch polskich i dwóch zagranicznych zawodników, rzekomo o poziomie znacznie wyższym niż ten, który reprezentował Marcin Najman. Wypowiedzi w sprawie Pudzianowskiego nie były do końca satysfakcjonujące i nie potwierdzono ostatnio powielanej informacji o zawodniku Sumo Robercie Paczków. Potwierdza się zatem to co wykazuje nasza ankieta wśród czytelników: polska publiczność nie jest zainteresowana Paczkowem jako rywalem Pudzianowskiego i oczekuje spektakularnego nazwiska, najlepiej z zagranicy. Z wypowiedzi Martina Lewandowskiego wynika, że chcę by Mariusz "walczył przynajmniej 2 lub 3 minuty". Maciej Kawulski dodał, że przygotowana jest lista "freak fight'ów", które mają podnieść oglądalnośc gal na niespotykany poziom od ośmiu do kilkunastu milionów widzów.
kolejna walka pudziana ! 
zobaczymy czy naprawdę jest mocnym zawodnikiem MMA 
jeżli wygra może startować z najlepszymi i pokazać co się umie