Strona 1 z 1

Piorunująca końcówka Lecha

: 2010-11-04, 21:22
autor: Lucuś
Fantastyczny finisz Kolejorza dal poznaniakom wyrazme zwyciestwo nad Manchesterem City. O zwyciestwie 3:1 przesadzily strzaly Manuela Arboledy w 85 min. i Mateusza w doliczonym czasie gry. Od 50 minuty byl remis po wyrównujacym strzale z bliska Emmanuela Adebayora.
Potezna bomba w okienko rezerwowego Mozdzenia przypieczetowala wygrana Lecha. To juz byl doliczony czas gry. Kilka minut wczesniej, pilka odbila sie szczesliwie od glowy Arboledy i wpadla do siatki Givena.

Bramki dla Kolejorza padly, gdy juz sie wydawalo, ze pozostanie remis. Lech prowadzil od 30 minuty 1:0. Cieszyl sie prowadzeniem tylko 20 minut. Zaraz po przerwie Anglicy ruszyli do ataków. W 50 minucie, po zamieszaniu w polu karnym Buricia, Adebayor z bliska silnym strzalem wbil pilke do bramki Kolejorza.

I polowa na 1:0

Zaczelo sie jak dwa tygodnie temu. Lech oddal inicjatywe, a pilkarze Manchesteru City konstruowali akcje za akcja. Z ta róznica, ze w Anglii prowadzenie i to szybko objeli bogatsi i bardziej utytulowani rywale. Tym razem obrona mistrzów Polski nie zaspala.
Nawet gdy po kwadransie gry zakotlowalo sie w polu karnym Jasmina Buricia. Tym razem Emmanuel Adebayor nie znalazl drogi do bramki mistrzów Polski.

A ze niewykorzystane sytuacje sie mszcza… Zemscily sie w 30. minucie, gdy pilka przed polem karnym City trafila pod nogi Dimitrije'a Injaca. Skomczylo sie podobnie, jak ostatnio w meczu ligowym z Wisla Kraków. Bylo moze mniej efektownie, ale równie skutecznie. Pilka zatrzepotala w siatce.

Obrazek

: 2010-11-04, 23:32
autor: LuQ
Moj Lech, moje Miasto :)